Takie tam różności

9.17.2006

To była dobra kobieta - czapeczka FILA, na niej
przewieszony różaniec. Drugi (taki olbrzymi) miała
powieszony na szyi i sięgał aż do pasa. Do tego torebka,
z której dobywała obrazki świętych. Chciałem jej zrobić
zdjęcie w metrze, ale bałem się, że rzuci na mnie
zaklęcie. Zresztą cały czas mruczała coś pod nosem.
Lekka przesada moim zdaniem.